Komfort skandynawskich projektantów
- 01 lipiec 2010
- Alina Duda, Przemysław Tyksiński
„Nikt z decydentów w tym kraju, a przecież oni o tym decydują, nie dostrzega problemu zmiany przepisów”– twierdzi Andrzej Wolski, który pracuje w Statens Vegvesen, Norweskiej Służbie Drogowej, w Dziale Projektowania i Planowania. Wcześniej przez wiele lat pracował w Szwecji. Jego doświadczenia skandynawskie dowodzą, jakie są zasadnicze różnice w pracy projektantów w Polsce i Skandynawii.
Dodaj komentarz
Komentarze do artykułów może dodać każdy użytkownik Internetu. Administrator portalu nie opublikuje jednak komentarzy łamiących prawo oraz niemerytorycznych, tj. nieodnoszących się bezpośrednio do treści zawartych w artykule. Nie będą również publikowane komentarze godzące w dobre imię osób czy podmiotów, rasistowskie, wyznaniowe czy uwłaczające grupom etnicznym, oraz zawierają treści nieetyczne albo niemoralne, pornograficzne oraz wulgarne. Z komentarzy zostaną usunięte: reklamy towarów, usług, komercyjnych serwisów internetowych, a także linki do stron konkurencyjnych.
Komentarze
http://www.gddkia.gov.pl/article/informacje/aktualnosci/article.php/id_item_tree/f45b707512615a0425765e080daea184/id_art/6750bb0ec03849e666c5171a54a51cf4
Oddano Obwodnice (po nowym śladzie) która jest droga 2+1.Oczywiście nie zrobiono tego tak jak robią to Szwedzi (i którzy maja dziś najlepsze statystyki wypadków na świecie .Dość powiedzieć ze na 2500 km dróg 2+1 ginie rocznie 5 osób).Nasi zrobili to po swojemu czyli zamiast 14 maja 12 m,brak fizycznej bariery na pasie dzielącym itd.Innymi słowy Improwizacja króluje.Tylko ze za takie rozwiązania ktoś kiedyś zapłaci życiem .I kto będzie winny? Ano kierowca bo nie zachował..Tylko ze na takich drogach wypadki są z reguły bardzo ciężkie i po drugiej stronie giną niewinni ludzie.Takie rozwiązanie jak ta obwodnica nie dopuszcza zupełnie błędu ludzkiego.A przecież takie się zdarzają.I wtedy za głupi błąd (może to być nawet głupie kichniecie) kierowca zapłaci życiem.Szwedzi wzięli to pod uwagę i powiedzieli ze zbudujemy takie drogi na których wyeliminujemy do rozsądnego maximum to ze kierowca który popełni błąd nie zapłaci głową.A nasi? U nas ludzie mnogo...jak mówią Rosjanie.Pisze o tym żeby udowodnić ze w tym o czym pisałem poprzednio nie bylem gołosłowny.Stad apeluje do Braci Projektowej:lud zie !!Projektujcie z głową a improwizacje zostawcie dla jazzmanów.