Menu

edroga.tv - portal drogowy

Napisz do nas  Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie obsługi JavaScript.

News

Rowerowe referendum i co dalej?

11 Sie 2014


Kraków to jedyne miasto w Polsce, które w referendum lokalnym zapytało mieszkańców o budowę ścieżek rowerowych. 85 proc. mieszkańców chce rozbudowy ścieżek i tras rowerowych w mieście. Przewodniczącym zespołu zajmującego się ścieżkami rowerowymi został znany rowerowy "aktywista" Marcin Hyła. O swojej misji i planach opowiadał Portalowi Edroga.tv.

Najdłuższy planowany tunel samochodowy w Polsce ma być realniejszy niż metro czy nawet wschodnia obwodnica Krakowa

08 Sie 2014

Tak twierdzi Urząd Miasta Krakowa, który do pomysłu budowy tunelu samochodowego, planowanego od lat pod korytem Rudawy i Wzgórzem św. Bronisławy, wraca z uwagi na rosnący ruch samochodowy pomiędzy północną, a południową stroną Krakowa. Szacowany koszt inwestycji to 3 mld złotych.  Plan tunelu (2400 metrów długości) stanowi część większej inwestycji, czyli tzw. Trasy Zwierzynieckiej. Wraz z trasami Pychowicką i Łagiewnicką ma ona uzupełnić brakujące odcinki trzeciej obwodnicy miasta. W poniedziałek w magistracie rozmawiał o tym prezydent Krakowa  Jacek Majchrowski i Mariusz Grendowicz, prezes Polskich Inwestycji Rozwojowych. Wszystkie formalności (powołanie spółki, wybór prywatnego inwestora, pozwolenia) magistrat chce załatwić w 18 miesięcy. Budowa Trasy Łagiewnickiej rozpoczęłaby się na początku 2016 r., a zakończyła w latach 2017-18. Pozostałe dwie trasy, w tym tunel, powstałyby w latach 2017-2021. Projekt ma być także współfinansowany ze środków unijnych i rządowych.

Tour de Pologne w Krakowie - zmiany organizacji ruchu

07 Sie 2014

W sobotę, 9 sierpnia odbędzie się w Krakowie ostatni, VII etap 71. wyścigu kolarskiego Tour de Pologne. Wprowadzone zostaną w związku z tym zmiany w organizacji ruchu oraz w komunikacji miejskiej.W tym dniu, oprócz VII etapu 71. TdP zorganizowane zostaną na tzw. małej pętli – w centrum miasta – wyścigi 7. Nutella Mini Tour de Pologne, wszystkie ze startem i metą na Rynku Głównym.
Zamknięte więc będą 9 sierpnia dla ruchu kołowego: Rynek Główny oraz ulice, po których wyznaczono trasę VII etapu - jazdy indywidualnej na czas na dystansie 25 km oraz trasę wyścigów Nutelli. Wprowadzone będą także istotne zmiany w rozkładzie jazdy publicznej komunikacji miejskiej.


Zamknięte ulice

- Godz. 3.00-23.00: Rynek Główny, gdzie wyznaczono start i metę ostatniego etapu oraz miejsce zakończenia całego tegorocznego wyścigu.
- Godz. 4.30-20.00 ul. Grodzka oraz Plac Wszystkich Świętych
- Godz. 6.00-20.30 ulice: Podzamcze, Powiśle i Św. Idziego
- Godz. 10.00-19.00 ulice: Św. Anny, Studencka, Garncarska, Krupnicza, odcinek Zwierzynieckiej (od Mostu Dębnickiego do ul. Powiśle) oraz jezdnia wschodnia „pod prąd” w kierunku Wieliczki - Aleje: Mickiewicza i Krasińskiego, ul. Konopnickiej aż do Ronda Grunwaldzkiego
- Godz. 13.30-19.00 pozostała część trasy od Ronda Grunwaldzkiego do Wieliczki (jezdnia wschodnia „pod prąd”).


Cztery „rękawy”

Stworzone będą cztery tzw. rękawy umożliwiające wyjazd z niektórych podporządkowanych ulic przy trasie VII etapu 71. TdP:

- z ul. Bieżanowskiej w ul. Wielicką
- z ul. Ludwinowskiej na Rondo Grunwaldzkie
- z ul. Zamkowej na Rondo Grunwaldzkie
- z parkingu pod Placem na Groblach na Plac na Groblach


Zakaz zatrzymywania się i postoju

Zostały już zamontowane znaki zakazu zatrzymywania się i postoju na trasie wyścigu i trasach dojazdowych. W rejonie tzw. małej pętli (Rynek Główny, ul. Św. Anny, Studencka, Garncarska, Krupnicza, „pod prąd” Al. Mickiewicza i Al. Krasińskiego, ul. Zwierzyniecka, Powiśle, Podzamcze, Św. Idziego, Grodzka, Rynek Główny) obowiązują w dniu 9 sierpnia (przez cały dzień).
Organizatorzy proszą o usunięcie pojazdów z trasy wyścigu oraz bezwzględne przestrzeganie znaków drogowych i dostosowanie się do poleceń służb porządkowych. Do zabezpieczenia trasy zaangażowano około 400 osób, nie licząc policjantów.

Wcześniej zadbać o zaopatrzenie!

Z powodu zamknięcia wyżej wymienionych ulic w dniu wyścigu - 9 sierpnia – nie będzie możliwy dojazd do punktów handlowych, gastronomicznych, hoteli, kościołów, zakładów pracy i innych lokali przy trasie wyścigu. Prowadzący działalność handlową i gastronomiczne oraz inne usługi muszą wcześniej zadbać o zaopatrzenie.


Do Wieliczki bez przeszkód

Organizatorzy 71. TdP wyznaczyli trasę VII etapu tak, aby cały czas odbywał się ruch jedną z dwóch jezdni (zachodnią) Al. Mickiewicza i Krasińskiego, ul. Konopnickiej, Kamieńskiego i Wielicką, tą z kierunkiem jazdy do Wieliczki. Zakazany będzie jedynie lewoskręt. Dla kolarzy przeznaczono natomiast drugą jezdnię tego odcinka. Do Wieliczki pojadą więc jezdnią wschodnią „pod prąd” aż do nawrotu koło stacji paliw LOTOS


Przejezdne będzie Rondo Grunwaldzkie, ponieważ trasa wyścigu prowadzi tunelem pod tym rondem.


Start i meta na Rynku Głównym

VII etap - jazda indywidualna na czas (25 km) - rozpocznie się w sobotę, 9 sierpnia na Rynku Głównym w Krakowie o godz. 15.00, przyjazd ostatniego zawodnika na metę przewidziano ok. godz. 18.30. Bezpośrednio po tym odbędzie się dekoracja najlepszych i uroczystość zakończenia całego 71. Tour de Pologne.
Start wyznaczono na odcinku między wylotami ulic Szczepańskiej i Szewskiej, metę na linii A-B w pobliżu wylotu ul. Św. Jana.
Wcześniej na Rynku Głównym i ulicach tworzących tzw, małą pętlę (ul. Św. Anny, Studencka, Garncarska, Krupnicza, „pod prąd” Al. Mickiewicza i Al. Krasińskiego, ul. Zwierzyniecka, Powiśle, Podzamcze, Św. Idziego, Grodzka), w godz. 10.00-14.00 odbędą się wielkie finały wyścigów 7. Nutella Mini Tour de Pologne: w kategoriach wiekowych 9-10 lat i 11-12 (jedna runda – 4 km) oraz Puchar Młodzików, 13-14 lat z licencją PZKol (5 rund po 4 km).

Źródło: ZIS Kraków

Remont torowiska przy Placu Bohaterów Getta w Krakowie

06 Sie 2014

11.08.2014 r.rozpocznie się remont torowiska na skrzyżowaniu ulic Na Zjeździe i Limanowskiego w Krakowie, który w I etapie zakłada wyłączenie torowiska tramwajowego w ciągu ulicy Na Zjeździe. Wprowadzone zostały od tego czasu zmiany na następujące linie Komunikacji Miejskiej w Krakowie:

• linie 6, 13, 23 – funkcjonować będą bez zmian,
• linie 3, 24, 50, 69 – w obu kierunkach kursować będą przez ulicę Limanowskiego, Krakowską i Dietla,
• linia 79 – zostanie uruchomiona czasowa linia tramwajowa kursująca na trasie: Dworzec Towarowy – Pawia, Westerplatte, Starowiślna, Dajwór – Dajwór (powrót: Św. Wawrzyńca) z częstotliwością 20 min przez cały tydzień.

Bilety okresowe wykupione na linię 3, 24 i 50 zachowują ważność na stałych oraz zmienionych trasach tych linii.

Źródło: ZIKiT w Krakowie

Polskie budowy coraz bezpieczniejsze

05 Sie 2014

Spada liczba wypadków śmiertelnych na budowach. Z jednej strony rośnie świadomość pracodawców, z drugiej z nieprawidłowościami walczy Państwowa Inspekcja Pracy. Przedstawiciele branży podkreślają, że zmniejszyć liczbę wypadków może jeszcze współpraca i wymiana doświadczeń między firmami. Ważna jest także zmiana mentalności zarówno pracodawców, jak i pracowników oraz wypracowanie odpowiednich standardów.

– Branża budowlana jest najbardziej ryzykowną branżą w przemyśle, nie tylko w Polsce, lecz także na całym świecie. Wypadków śmiertelnych jest dużo więcej niż na przykład w górnictwie – podkreśla w rozmowie z agencją Newseria Biznes Krzysztof Andrulewicz, prezes Skanska.

Choć w wypadkach na budowie wciąż ginie najwięcej osób, to liczba śmiertelnych wypadków z roku na rok jest coraz mniejsza. Jak wynika z danych GUS-u, w 2013 roku na budowach zginęło 70 pracowników, rok wcześniej było ich 82, a w 2008 roku – 122. W górnictwie, uważanym za najbardziej niebezpieczną gałąź przemysłu, zginęło kilkukrotnie mniej (w 2013 – 18 osób). Mimo poprawiających się statystyk PIP podkreśla, że w wielu firmach, zwłaszcza mniejszych, nie są przestrzegane standardy bezpieczeństwa.

W 2010 roku powstało Porozumienie dla Bezpieczeństwa w Budownictwie, w którym udział bierze ośmiu największych generalnych wykonawców w Polsce.

– Razem staramy się zmieniać poziom bezpieczeństwa w branży budowlanej. Przyjęliśmy zasadę totalnej transparentności, wymieniamy się doświadczeniami i chcemy wypracować wspólne standardy. Współpracujemy ze wszystkimi partnerami biznesowymi, zależy nam na tym, aby nasi dostawcy i podwykonawcy spotykali się z takimi samymi standardami, niezależnie od tego, z którym z generalnych wykonawców współpracują – tłumaczy Andrulewicz.

Porozumienie powstało na wzór Grupy Generalnych Wykonawców w Wielkiej Brytanii. Na Wyspach udało się ograniczyć liczbę wypadków z ponad 100 do ok. 50 rocznie.

W Polsce na budowach ośmiu sygnatariuszy porozumienia w ubiegłym roku zginęło trzech pracowników, trzykrotnie mniej niż w 2011 roku. Firmy zamierzają przeprowadzić cykl szkoleń zakończonych wydanym certyfikatem, tylko osoby z takim dokumentem będą mogły być zatrudnione przez firmy działające w Porozumieniu. Ponadto sygnatariusze zobowiązali się do stawiania podwykonawcom takich samych wymagań dotyczących bezpieczeństwa i higieny pracy.

Jak podkreśla prezes Skanska, wspólne działania i wymiana wiedzy przyniosły konkretne efekty, wciąż jednak pozostaje dużo do zrobienia.

– Działania można podzielić na dwie części. Pierwsza to mentalność i kultura. Musi być założenie, że wszystko, co robimy, ma być bezpieczne. Staramy się to zmienić w branży budowlanej, zatrudniającej kilkaset tysięcy osób – mówi Andrulewicz. – Kolejny aspekt to kwestia pewnych standardów, zabezpieczeń indywidualnych, sposobu wykonywania prac, stosowanie odpowiednich zabezpieczeń przy pracy na wysokościach. To są konkretne rozwiązania techniczne – podkreśla prezes Skanska.

Generalni wykonawcy ponoszą odpowiedzialność za zdrowie i życie pracowników, a jak zaznacza Andrulewicz, to podstawowa motywacja, aby zwiększać bezpieczeństwo. Przekłada się to również na finanse – mniejsze bezpieczeństwo oznacza więcej wypadków, a to z kolei generuje wyższe koszty.

– Jeśli mamy wszystko dobrze zaplanowane, przemyślane i zorganizowane, to wówczas pracujemy w bezpieczny sposób. Te projekty, które są bezpieczne, często mają też najlepsze wyniki finansowe – podsumowuje Andrulewicz.

GDDKiA: Będzie mniej upadłości wykonawców dróg

16 Lip 2014

Dzięki lepszej współpracy branży budowlanej i Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w najbliższych latach nie powinny powtórzyć się problemy z upadłościami wykonawców dużych inwestycji zapewnia GDDKiA. Zamawiający wymaga teraz regularnego opłacania podwykonawców oraz lepiej kontroluje firmy startujące w przetargach, ale za to daje możliwość zaliczkowania kosztów materiałów w razie wzrostu ich cen.

Oczekujemy od branży, aby informowała nas o tym, jakie konkretnie ma do nas prośby, w jaki sposób jej przedstawiciele chcieliby coś zmienić. Zapisy wzorcowych umów są dowodem na to, że rozwiązania wypracowywane są wspólnie. Obecnie firmy bardziej racjonalnie wybierają przetargi, do których się zgłaszają, ponieważ są weryfikowani pod kątem finansowym, kadrowym i sprzętowym – przekonuje w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Jan Krynicki, rzecznik prasowy Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.

Krynicki podkreśla, że GDDKiA oraz branża wyciągnęły wnioski z błędów popełnionych podczas trwania poprzedniej unijnej perspektywy budżetowej. W ostatnich latach, pomimo rekordowej liczby inwestycji drogowych, wielu wykonawców miało poważne problemy finansowe. Upadłość ogłosiła np. austriacka spółka Alpine Bau, która budowała m.in. fragmenty autostrady A1 oraz drogi ekspresowej S5, a także chińskie przedsiębiorstwo COVEC, które było wykonawcą odcinka autostrady A2.

Upadłości dużych firm pociągały za sobą problemy ich podwykonawców. Często były to niewielkie polskie przedsiębiorstwa, dla których problemy wykonawców oznaczały utratę płynności finansowej.

GDDKiA wprowadziła bardzo dużo systemowych rozwiązań chroniących przede wszystkim podwykonawców – tłumaczy Krynicki. – Zanim generalny wykonawca otrzyma przejściowe świadectwo płatności, czyli możliwość wystawienia nam faktury, która jest płacona bezzwłocznie, wcześniej musi przedstawić nam podpisane oświadczenie od wszystkich podwykonawców. To ma zapewniać płynność finansową na placu budowy.

Dodaje, że GDDKiA wprowadziła także rozwiązania korzystne dla generalnych wykonawców. Mogą oni zaliczkować wzrost kosztów materiałów, które zostały już zakupione i są składowane, a jeszcze nie wykorzystane przy budowie.

Innym rozwiązaniem są wzorcowe zapisy umów. W trakcie ich ustalania branża oraz GDDKiA były niemal całkowicie zgodne. Rzecznik podkreśla, że dzięki takiemu dialogowi i wspólnie ustalonym wymogom inwestycje drogowe będą przebiegały płynnie i bez problemów, na czym zależy wszystkim stronom. Krynicki zauważa, że zmiana wykonawców lub ich upadłość zawsze oznacza wydłużenie procesu inwestycyjnego, co pociąga za sobą finansowe i społeczne koszty.

Przyznaje, że coraz odpowiedzialnej zachowują się też sami wykonawcy. W poprzednich latach część problemów w branży wynikała z braku odpowiednich zasobów ludzkich lub technicznych po stronie firm, które wygrywały w przetargach. Dziś kwestie te w znacznym stopniu zostały wyeliminowane.
To był też jeden z postulatów branży, aby nie dopuszczać do sytuacji, w której jedna firma wygrywa więcej przetargów, niż jest w stanie obsłużyć. To prowadzi do problemów na budowach. Dlatego też prowadzimy dokładną weryfikację oferentów jeszcze na etapie ogłoszenia postępowania – tłumaczy Krynicki. Dodaje: Firmy bardziej racjonalnie wybierają, czy do wszystkich zadań się zgłaszają. To oznacza, że nasza interakcja z firmami działa, dając pozytywne skutki na rynku.

Jesteś tutaj: Strona główna News